Muffiny w dwóch wersjach: jasnej (z dżemem) i ciemnej (z kakao, wiórkami kokosowymi i białą czekoladą)
Cześć Kochani!
Dzisiaj przychodzę z postem niekosmetycznym, tylko jedzeniowym. Mam nadzieję, że narobię Wam ochoty na te cudowne babeczki oraz na chęci w przygotowaniu ich w tak kiepską pogodę jaką, mamy obecnie w Polsce.
Babeczki zawsze wychodzą! Są pyszne i można je robić z różnymi dodatkami. Te akurat będą inne niż zawsze robię.
Zapraszam serdecznie do czytania!
Na sam początek wymienię, co będzie mi potrzebne:
- większa szklanka (taka jak jest pokazana na zdjęciu jest idealna);
- cukier biały (może też być brązowy);
- mąka pszenna;
- 1 kurze większe jajko (2 mniejsze);
- wiórki kokosowe;
- proszek do pieczenia;
- biała czekolada;
- jogurt naturalny;
- dżem (najlepiej domowy);
- napój sojowy (może też być mleko krowie);
- kakao;
- olej rzepakowy;
- cukier wanilinowy;
- mikser;
- formy: silikonowe lub papierowe papiloty;
- łyżka stołowa;
- ewentualna posypka do dekoracji;
- CHĘCI!
Dokładne składniki i proporcje produktów:
- 2 szklanki mąki;
- 1 szklanka cukru;
- 2 łyżki proszku do pieczenia;
- 1 cukier wanilinowy;
- 1 jajko;
- 1/2 szklanki oleju;
- 1/2 dużego jogurtu (około 165 g);
- 1 szklanka napoju sojowego.
Wszystkie produkty w wymienionej powyżej kolejności wsypuję i wlewam do misy miksera. Miksuję masę na najniższych obrotach do uzyskania gładkiej masy.
W między czasie: kroję połowę tabliczki białej czekolady (na małe mydlane kawałeczki); szykuję formy silikonowe na blachę.
Rozlewam masę z misy miksera na mniej więcej równe połowy.
Do pierwszej połowy masy dodaję:
- 3 łyżki kakao;
- pokrojone wcześniej kawałki czekolady;
- 3 łyżki wiórek kokosowych.
Ubijam mikserem na gładką masę i uzupełniam formy silikonowe do 3/4 ich wysokości.
Drugą połowę masy wykładam w formy silikonowe do 3/4 ich wysokości. Następnie do każdej babeczki dodaję pół łyżeczki dżemu.
Włączam piekarnik na temperaturę 200 stopni Celcjusza na 25 - 30 minut (w zależności od piekarnika).
Punktem kulminacyjnym tego przepisu jest skosztowanie każdej babeczki.
Życzę Wam smacznego!
Jakie macie pomysły na dodatki do muffin? Słodkie czy jarskie?
Pozdrawiam, Ania :)
Lubię muffinki.
OdpowiedzUsuńMój brzuszek również! :)
Usuń