Triki z życia kobiety 1#
Dziś po raz pierwszy post z serii: "Triki z życia kobiety" :)
Czasami jest tak, że skończy nam się dany produkt np. : pasta do zębów, krem do rąk, czy inny kosmetyk w tubce (zdjęcie przykładowej tubki).
Wyciskamy, wyciskamy, a tu ani drgnie. Część ludzi wyrzuci, bo się przecież skończyło (paradoks)!!
Otóż, znam niezły patent na wydostanie produktu z właśnie takiego opakowania przedstawionego na zdjęciu.
Potrzebne nam:
Czasami jest tak, że skończy nam się dany produkt np. : pasta do zębów, krem do rąk, czy inny kosmetyk w tubce (zdjęcie przykładowej tubki).
Wyciskamy, wyciskamy, a tu ani drgnie. Część ludzi wyrzuci, bo się przecież skończyło (paradoks)!!
Otóż, znam niezły patent na wydostanie produktu z właśnie takiego opakowania przedstawionego na zdjęciu.
Potrzebne nam:
- produkt, który zamierzamy opróżnić;
- wałek kuchenny;
- deska kuchenna;
- chęci;
- trochę siły.
Polega to na tym, że dany produkt w tubce kładziemy na desce kuchennej. Bierzemy wałek i wielokrotnie wałkujemy z góry w dól (w stronę otwarcia).
Zawartość wyjęłam na talerzyk okazało się, że dość sporo produktu zostało w tubce.
Po rozcięciu opakowania prawie nie było produktu w tubce.
Pozdrawiam,
aniuska1807 :)
Niby prosty patent, ale mało kto zdaje sobie z niego sprawę :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się w jaki sposób piszesz, a post na pewno wielu się przyda :))
Dlatego też pomyślałam, że o tym patencie wspomnę na blogu :)
Usuń