Nafta kosmetyczna z witaminami A+E Anna Cosmetics

Cześć Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją produktu, o którym wiele z Was na pewno słyszało, ale może niekoniecznie używało. Tym postem chciałabym Was zachęcić do spróbowania szeroko pojętej nafty. 

W moim przypadku stosuję ją na długość włosów od połowy ucha w dół, 2 - 3 razy zdarzyło użyć mnie się na skalp.
Stosuję ją, wtedy gdy kondycja moich włosów cierpi. Gdy są naelektryzowane i szorstkie, bardziej wypadają. W przypadku tego produktu trzeba się liczyć z tym, że gdy za dużo się nałoży to konieczna jest wielokrotność mycia głowy. Ładnie zmywa się przy użyciu odżywki do włosów. 

Zapraszam do czytania! 


ZAPACH: nie jest przyjemny, pachnie jak benzyna

FORMUŁA: wodnista, tłusta

POJEMNOŚĆ: 120 g

WAŻNOŚĆ OD OTWARCIA: data 15 czerwiec 2017 roku

OPAKOWANIE: butelka plastikowa z przeźroczystego plastiku, widać zużycie produktu

KOLOR: przeźroczysty

CENA: około 7 złotych



Opis producenta: Nafta kosmetyczna z witaminą A+E Anna Cosmetics:
  • posiada naturalne właściwości odżywcze;
  • zapobiega łupieżowi;
  • wzmacnia cebulki.
SPOSÓB UŻYCIA: Przed użyciem wstrząsnąć! Natrzeć włosy na 10 minut przed myciem. 

U osób wrażliwych nafta może spowodować zaczerwienienie, podrażnienie, swędzenie skóry. Retinol może działać drażniąco na skórę. 

Skład: Paraffinum Liquidum, Retinyl Acerate, Tocopheryl Acerate.


Produkt polski.


MOJA OPINIA

Zalety produktu:
  • nabłyszcza włosy;
  • włosy są miękkie, sprężyste;
  • niska cena;
  • wysoka jakość;
  • włosy się lepiej układają;
  • mniej się elektryzują;
  • opis użycia na opakowaniu;
  • dostępny (każda apteka).
  • zapach z włosów po myciu znika
Wady produktu:
  • wymaga wielokrotnego mycia (przy nałożeniu za dużej ilości);
  • bardzo wodnista konsystencja (podczas aplikacji przecieka przez palce);
  • okropny zapach (w opakowaniu i w trakcie aplikacji);
  • gdy zastosujemy na skalp może podrażnić skórę głowy.

Ocena: 3,5/5



Używacie nafty kosmetycznej ? 


Pozdrawiam,
aniuska1807 :) 

Komentarze

  1. Znam, używam i lubię :) Nie będę więcej nic pisała bo też zamierzam zrobić recenzję nafty :) Chyba też powinnam nakładać od ucha w dół. Zawsze nadkładałam na całe włosy, u nasady również i były trochę nieświeże na drugi dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa Twojej opinii :) 2-3 razy nałożyłam na całe włosy to była makabra ze zmyciem, a na drugi dzień smalec na włosach ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jest to dla mnie motywacja do dalszego rozwoju:) Odwiedzam każdego - kto pozostawi po sobie ślad!

Popularne posty z tego bloga

TAG: Too much information

Projekt zero - omówienie 12 etapów czyszczenia toaletki z kosmetyków.

Masło do ciała o zapachu rózowego grejpfruta The Body Shop